poniedziałek, 7 marca 2016

Nie zabieraj dziecka do centrum handlowego!

Dzisiejszy post związany jest z tematem dosyć oklepanym i pewnie każdy z Was ma swoje zdanie w tej kwestii, niemniej jednak postanowiłam poruszyć go również u siebie na blogu, jako że moje życie (na szczęście tylko zawodowe) jest bardzo mocno z centrami handlowymi i mam spore doświadczenie w tym temacie.  Zatem, czas start! 

źródło: pinterest.com

wtorek, 1 marca 2016

Less is more

Wraz z początkiem nowego roku postanowiłam przejść na "detoks". Już od jakiegoś czasu czułam, że nie jest ze mną dobrze i że coś muszę zmienić. I nie chodzi tu bynajmniej o zdrowe odżywianie, dietę czy aktywność fizyczną. Chodzi o zakupy - szczególnie odzieżowe i kosmetyczne oraz gromadzenie różnych rzeczy. W swoim postanowieniu trwam już dwa miesiące, postanowiłam więc podzielić się z Wami swoimi odczuciami i zmianami jakie u mnie zaszły od tego czasu. 

źródło: pinterest.com

poniedziałek, 29 lutego 2016

Weekendowe atrakcje

Ostatni weekend spędziliśmy naprawdę aktywnie i w końcu udało nam się wyrwać za miasto! Ostatnio rzadko gdzieś wyjeżdżaliśmy, bo Staś często chorował w związku z czym większość weekendów spędzaliśmy w domu. Na szczęście w piątek po południu bez problemów zapakowaliśmy manatki i ruszyliśmy w kierunku Kłodzka, gdzie mieszkają dziadkowie Staszka. 

Ten weekend miał być wyjątkowy dla Stasia, ponieważ szykowaliśmy dla niego wielką niespodziankę, a mianowicie przejazd pociągiem na trasie Szczytna - Kudowa Zdrój! Nasz synek jest wielkim fanem pociągów i wszystkiego co związane z koleją (nie uwierzycie jak ogromny zachwyt mogą wzbudzać u dwuletniego chłopca rogatki na przejazdach kolejowych! Istne szaleństwo!), więc nie mogliśmy nie skorzystać z okazji, tym bardziej, że trasa ta jest niesamowicie urokliwa. 

poniedziałek, 15 lutego 2016

Moja rada na złote rady

Oznajmiacie najbliższym, że spodziewacie się dziecka i wiesz, że już nic nie będzie takie samo. Żadne spotkanie rodzinne, kawa z przyjaciółkami czy nawet zwykłe wyjście na plac zabaw. I nie dlatego, że maluch obróci Twoje życie do góry nogami, ale dlatego, że od momentu, kiedy pod Twoim sercem zacznie bić maleńkie serduszko Twojego dziecka, całe społeczeństwo będzie czuło się upoważnione do udzielania Ci złotych rad. Mama, teściowa, babcia, siostra, kuzynka, szwagierka, koleżanka, ekspedientka w sklepie i staruszka spotkana w parku. Ksiądz, poseł i lekarz też. No i oczywiście inne mamuśki - szczególnie w internetach. W związku z tym ja też mam dzisiaj dla Ciebie radę. Koniecznie zaopatrz się w takie body/koszulkę i  rób swoje.

źródło: malinowepole.pl

poniedziałek, 25 stycznia 2016

Kolorówkowy zawrót głowy

Dzisiaj typowo babski post. Będzie o kosmetykach kolorwych, których używałam w ostatnim czasie. Niektóre z nich są ze mną już od dawna i nie zamieniłabym ich na nic innego, niektóre dopiero testowałam, ale już wiem, że zostaną ze mną na bardzo długo, a niektóre wypróbowałam i już im podziękuję. 

źródło: pinterest.com

niedziela, 24 stycznia 2016

Coś dla fanów kolei

Nasz syn zupełnie stracił głowę dla pociągów. Uwielbia je od momentu, gdy na mikołajki otrzymał drewnianą kolejkę. Codziennie musimy oglądać kilka filmików na youtube z przejazdów kolejowych, bajki typu "Stacyjkowo" czy "Tomek i przyjaciele" zupełnie go nie interesują... Pociągi muszą być prawdziwe, najlepiej parowozy albo spalinówki typu ET22, EU07, EP09 itd. Nowoczesne Pendolino czy ICE mogą być, ale na dłuższą metę są nudne, bo są za szybkie i zbyt ciche. Jak się domyślacie ulubione dźwięki wydawane przez Stacha to "ciuch! ciuch!" a słowo najbardziej na czasie to "jedzie!".

sobota, 23 stycznia 2016

Współcześni dziadkowie - czy mają czas dla wnuków?

Dziadkowie to bez wątpienia najważniejsze osoby w życiu dziecka, wspominałam już  o tym przy okazji zeszłorocznego dnia Babci i Dziadka (tutaj) i wspominać będę przy każdej nadarzającej się ku temu okazji, bo tak uważam i w takim przeświadczeniu chcę wychować swojego syna. Z pewnością każdy jednak zauważył, że współcześni dziadkowie poświęcają wnukom mniej czasu niż nasi dziadkowie, częściej nie mają czasu na odwiedziny i... zdarza im się odmówić opieki nad dziećmi. Czy to oznacza, że są złymi dziadkami i nie kochają swoich wnucząt? Absolutnie nie!

źródło: pinterest.com